Przejdź do głównej zawartości

Palenie a karmienie

Wiele kobiet w momencie, kiedy dowiaduje się, że jest w ciąży, rzuca palenie lub drastycznie je ogranicza. Najnowsze badania pokazują jednak, że aż 12% kobiet w ciąży pali papierosy na trzy miesiące przed porodem, z czego 19% z nich pali 10 papierosów dziennie. Nie trzeba chyba komentować zgubnego wpływu dymu nikotynowego na nienarodzone dziecko, który może prowadzić m. in. do uszkodzenia mózgu czy niedorozwoju płodu.

Biorąc pod uwagę karmienie, należy liczyć się z tym, że paląc w ciąży, zwiększamy ryzyko, że po porodzie będziemy miały problem z prawidłową laktacją.
Jeśli już karmimy i wciąż palimy, narażamy dziecko na bierną konsumpcję wszystkich trujących substancji zawartych w dymie papierosowym. Może to w konsekwencji prowadzić do zwiększenia skłonności dziecka do chorób dróg oddechowych, zmniejszenia odporności, alergii.

Dlatego też, jeśli nie jesteś w stanie rzucić palenia karmiąc, lepiej przestawić się na karmienie z butelki, będzie to o wiele mniej niebezpieczne i szkodliwe dla dziecka, niż gama trujących substancji, którą dziecko otrzymywałoby wraz z mlekiem z piersi.

Komentarze

  1. a to też ciekawe, bo stanowisko ekspertów dotyczące odżywiania w okresie karmienia piersią jest jasne. Nawet jeżeli matka pali, to lepiej dla dziecka jeżeli dostaje mleko swojej matki niż sztuczne!
    Oczywiście najlepiej żeby matka rzuciła palenie, ale jeżeli nie to powinna je maksymalnie ograniczyć i nigdy nie palić przy dziecku. Ale karmić piersią.
    czy pisząc te posty korzysta Pan/Pani z jakichkolwiek źródeł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgorzata ma rację. eksperci mówią jasno: nikt nie powinien palić. jesli matka pali, podanie mieszanki jest nadal o wiele bardziej szkodliwe niż mleko z piersi. odsyłam choćby do publikacji uznanego na całym świecie specjalisty ds.karmienia piersia, cenionego i oslawionego pediatry - dra Jacka Newmana.

      Usuń
    2. Zgadzam się z przedmówczyniami ! :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Naleśniki a karmienie piersią

 Czy mama karmiąca może jeść naleśniki w czasie karmienia piersią? Biorąc pod uwagę, że głównymi składnikami naleśników są mleko, jajka i mąka, nie ma większych przeciwwskazań do jedzenia naleśników podczas karmienia. Ponadto, jest to łatwy sposób, by przemycić cenne składniki do swojej diety, podane w inny sposób.

Zupy a karmienie piersią

Jakie zupy może jeść mama karmiąca? Tak naprawdę, od pierwszych dni karmienia, młoda mama powinna polubić się z zupami , gdyż są one najprostszym sposobem na przemycenie do swojej diety wartościowych składników (warzywa i mięso) w przyjaznej dla malucha formie (gotowanej). Nie oznacza to jednak, że mama karmiąca może jeść wszystkie zupy. Na pewno, zwłaszcza w pierwszych tygodniach karmienia, mama karmiąca nie powinna jeść zup ze składnikami wzdymającymi

Pączek a karmienie piersią

Czy matka karmiąca może zjeść pączka w tłusty czwartek? Odpowiedź jest złożona. Wszystko zależy od tego, na jakim etapie karmienia jesteśmy . Jeśli karmimy już 3, 4 miesiąc , jadłyśmy już wcześniej smażone (np. kotleta smażonego) i dziecko nie reagowało na to źle, to możemy śmiało zjeść pączka (a nawet 2 ;-)) . W późniejszym stadium karmienia jemy tak naprawdę wszystko, więc jeśli najdzie nas ochota na pączka nie tylko w tłusty czwartek, to możemy go zjeść.